W dniu dzisiejszym zajmiemy się kolejnym przykładem w jaki tzw. działacze Polskiego Związku Działkowców szykanują działkowców z których składek bardzo dobrze żyją.
Popatrzcie Państwo na materiał zamieszczony na stronie Pabianice.tv
Jak widać tzw. działacze PZD usiłują pozbawić prawa do działki działkowca, który opiekuje się bezdomnymi kotami.
Jak to zawsze bywa w Polskim Związku Działkowców tzw. działacze mają za nic obowiązujące prawo jak i wyroki sądowe.
Popatrzmy teraz jakie przepisy złamali działacze.
- Ustawa o rodzinnych ogrodach działkowych (Dz. U. 2014 poz. 40) w preambule stwierdza cytuję: „Doceniając pozytywną rolę ogrodnictwa działkowego, będącego dziedziną życia społecznego, przyczyniającą się do zaspakajania socjalnych, wypoczynkowych i rekreacyjnych potrzeb społeczeństwa, a zwłaszcza rodzin z dziećmi, emerytów, rencistów i niepełnosprawnych, poprzez kształtowanie warunków dla prowadzenia aktywnego i zdrowego trybu życia oraz ochrony środowiska i przyrody, uznaje się za konieczne zapewnienie dalszego istnienia i rozwoju rodzinnych ogrodów działkowych, jako stałych elementów infrastruktury gmin, które powinny być uwzględniane w procesie ich rozwoju dla dobra obecnego i przyszłych pokoleń.
- Ustawa z dnia 21 sierpnia 1997 r o ochronie zwierząt (Dz. U. 1997 nr 111 poz. 724) w art. 1. 1. stwierdza cytuję: „Zwierzę, jako istota żyjąca, zdolna do odczuwania cierpienia, nie jest rzeczą. Człowiek jest mu winien poszanowanie, ochronę i opiekę.” i dalej w art. 21 cytuję: „Zwierzęta wolno żyjące stanowią dobro ogólnonarodowe i powinny mieć zapewnione warunki rozwoju i swobodnego bytu”
- Statut PZD z dnia 23 lutego 2018 r. w art. 6 pkt. 4 cytuję: „ochrona środowiska przyrodniczego” i pkt. 7 cytuję: „ochrona przyrody” w art. 7 pkt. 5 cytuję: „wszechstronne działanie na rzecz ochrony przyrody i środowiska”
A teraz wariant optymistyczny dla szykanowanego działkowca. Są już w obiegu prawnym wyroki sądów powszechnych, które bronią działkowców, którzy dokarmiają koty na działkach. Niech jako przykład posłuży wyrok Sądu Rejonowego Łódź – Śródmieście z dnia 15 lipca 2015 r. sygn. akt XVIII C 4634/14 który w uzasadnieniu stwierdza cytuję:
„Działkowiec ma prawo dokarmiać dziko żyjące koty. Jeżeli liczba zwierząt dokarmianych nie przekracza zdroworozsądkowo przyjętej miary (w tej sprawie było to kilka kotów) i nie utrudnia przez to życia innym działkowcom w sposób istotny, nie można czynić z tego powodu zarzutu działkowcowi ani tym bardziej pozbawiać go prawa do działki. Dla oceny znaczenie ma również dbałość o wygląd działki.”
Trzymamy kciuki za pomyślny dla działkowca wynik postępowania sądowego.