Czy Stowarzyszenia poza PZD mają się dobrze?
Ogrody PZD zadają nam pytanie jak funkcjonuje się poza PZD?
Odpowiem wam aktualnym przykładem. Właśnie zapewniliśmy bezpieczeństwo naszym działkowcom i ogrodowi, mamy pewne prawo użytkowania gruntu. To kolejny sukces naszego zarządu, którym możemy się pochwalić .
Ogród Bemowo powstał w 1981 r. i przez ponad 30 lat nikt z PZD nie ruszył palcem aby uregulować stan prawny naszego ogrodu. Dopiero jako Stowarzyszenie zajęliśmy się tym tematem. Okazało się że Związkowi przez tyle lat nie przeszkadzało to ,że decyzje administracyjne, niezgodnie z ustawą o pracowniczych ogrodach działkowych, nie były wydane na PZD, a na zakłady pracy. Nie miały nawet nadanej klauzuli ostateczności. Dlatego te dokumenty nie miały żadnego znaczenia, przecież zakłady pracy nie istnieją od lat. Nasza sytuacja prawna była zatem beznadziejna.
Dzisiaj to my, jako Stowarzyszenie, nie czekając na niczyją łaskę, mogliśmy sami zdecydować czy uregulujemy nasze prawo do terenu. Mamy przecież osobowość prawną i możemy występować we własnej sprawie, bez żadnych pośredników. Oczywiście skorzystaliśmy z pomocy profesjonalisty. Pomoc Urzędu Dzielnicy Bemowo również okazała się bezcenna, trzeba przyznać, że traktowano nas po partnersku bo mogliśmy sami podejmować decyzje i współpracować we własnym imieniu na własnych prawach.
Dzisiaj mamy ostateczną decyzję administracyjną ustanawiającą prawo użytkowania ogrodu na rzecz Stowarzyszenia Rodzinnego Ogrodu Działkowego „PZL Wola Bemowo”w Warszawie oraz zatwierdzoną mapę naszego terenu. Ujawniliśmy nasze prawo użytkowania w ewidencji gruntów, a ostatecznie nasze Stowarzyszenie zostało uwidocznione przez Sąd w dziale III księgi wieczystej. To ostatecznie zamyka proces zagwarantowania praw działkowców i ogrodu do terenu zajmowanego przez ogród.
Obecnie Stowarzyszenie jest partnerem w każdym postępowaniu dotyczącym naszych spraw. Nawet w przypadku ewentualnej likwidacji to my będziemy stroną negocjacji i beneficjentem środków finansowych za infrastrukturę ogrodową wybudowanych z naszych pieniędzy.
Odpowiedzcie sobie sami na to pytanie - Czy warto wykonać ten wysiłek i utworzyć własne Stowarzyszenie?