Działkowcy piszą a PZD milczy.
Po przeczytaniu ostatnich artykułów cierpnie skóra. Wystarczy przeanalizować artykuł „Brakuje kasy w kasie ogrodu.” Pierwszy wiceprezes Okręgu, który winien świecić przykładem , uczciwością i wiedzą, wcale taki nie był. Problemy z rozliczeniem środków wpłacanych przez działkowców na działalność to wcale nie jest wyjątkowy przypadek w ogrodach PZD. Warto zadać sobie pytanie co robiły w tym czasie Okręgowa Komisja Rewizyjna i księgowość Okręgu Warmińsko-Mazurskiego.?
Co roku do nich wpływają sprawozdania finansowe z ogrodów, podobno prowadzą kontrole w ogrodach. Właśnie na sprawny, merytoryczny i skuteczny mechanizm kontrolny powołują się przedstawiciele PZD odpierając zarzuty działkowców o niegospodarności i bałaganie finansowym w ogrodach. Ze wściekłością atakują tych, którzy zarzucają, że w Związku nie ma żadnej skutecznej kontroli nad wydatkowaniem środków działkowców.
Warto zadać pytanie - Czy przedstawiciele okręgu i organu kontrolnego Okręgowej Komisji Rewizyjnej byli ślepi na niedobory i bałagan w ogrodzie? Czy po prostu nie chcieli widzieć tego co się tam dzieje. Świadczyło by to o nonsensie składania dokumentów finansowych do okręgowego zarządu, który i tak nie analizuje ich treści. Kolejne pytanie to - Co robił na obsłudze walnego zebrania przedstawiciel Okręgu, skoro był głuchy na problemy prezentowane przez działkowców. Jak to możliwe, że nie zwrócił uwagi na tony śmieci zalegających w ogrodzie, przecież to zagrożenie epidemiologiczne. Tak ma wyglądać wypoczynek w ogrodzie. Jak to się ma to do haseł o dobrodziejstwie ogrodu dla środowiska oraz zapisów ustawy o pozytywnej roli ogrodnictwa działkowego, kształtującego warunki dla prowadzenia aktywnego i zdrowego trybu życia ochrony środowiska i przyrody.
Jednak najważniejsze jest pytanie nasuwa się samo Prezes ogrodu został odwołany 6 lutego b.r. ogród zwrócił się w tej sprawie do Okręgu o zbadanie sprawy i przeprowadzenie kontroli, a Prezes Okręgu w Olsztynie dopiero „zamierza skierować” tam Okręgowa Komisję Rewizyjną. Tymczasem były prezes ogrodu i I wiceprezes Okręgu ucieka od odpowiedzialności składając rezygnację z funkcji, natomiast konsekwencje spadną na nowy zarząd ogrodu.